RPG o Shaman King

= Akurat - Mrukneła demonica mierząc go ostrym spojrzeniem. Następnie usiadła pod drzewem i wyjeła oba medaliony, które po chwili połączyła w całość.

= Kolejny raz odpowiadam: NIE !

Na twarzy "Yasmin" pojawił się nie samaczny uśmeich. Najwyraźniej iź podkreślony przez Zeke'a fakt musiał ją znieskaczyć do tego stanu że nic nie odpowiedziała.

= Daj mi spokój - Powiedziała z widocznym znurzeniem i usiadła na ziemi.

= Oprucz Twojej głupoty ? Nie... - Mrukneła demonica.

= Nie - Odpowiedziała od razu.

= Nie lubię powtarzać dwa razy - Demonia słodko się uśmiechneła po czum kopneła Zeke'a w brzuch.

= Daj mi spokój - Demonica machneła ręką,a fala chłodnego powietrza odepchneła od niej Zeke'a.

- Myslisz, że Ci powiem... - Jekneła "Yasmin".

Demonica sama wstała bacznie obserwując zachowanie Zeke'a.

= Hę ? Pomyłka. Yasmin zamieniła się ze mną właśnie miejscami - Powiedział zimny głos Miven.

- Hm... - Yasmin znów zamkneła oczy. Po czum upadła na ziemi nadal nie otwierając oczu.

- Co to miało być... - Spytała dziewczyna otwierając trochę oczy.

Yasmin zamkneła oczy nadal opierając się o drzewo.

- Nie koniecznie
Yasmin zeskoczyła ze swojego rumaka i oparła się o pień drzewa.