Autor |
Wiadomość |
Keitaro |
Wysłany: Nie 16:30, 09 Lip 2006 Temat postu: |
|
*Keitaro przybyl tutaj az za Inu*
-To tutaj? |
|
|
zeke |
Wysłany: Sob 11:11, 24 Cze 2006 Temat postu: |
|
Zeke poszedł za nimi i tez wszedł w wodospad |
|
|
Yasmin |
Wysłany: Pią 17:28, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
Oboje patrzyli dość nie pewnie na elfa,ale posłuchali się go. |
|
|
Roran Kraus |
Wysłany: Pią 17:27, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
Elf poszedł ciemny korytażem do dzrwi i pchnal je...
- wchodź!... - warknął i wrócił się spowrotem do źródła... |
|
|
Yasmin |
Wysłany: Pią 17:25, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
- Hum...
Szamanka i demon podążyli za Elfem.
= Plugawe Elfy.
- Inu - Sykneła Yasmin
= Wybacz. |
|
|
Roran Kraus |
Wysłany: Pią 17:22, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
- Radze ci nie pyskować...
Elf skinął ręką i z gestwiny wyszły elf... wszystrzy byli dobrzae uzbrojeni...
- Choć ze mną...
Elf podszedł do wodospadu i wszedł w niego... |
|
|
Yasmin |
Wysłany: Pią 17:16, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
- Znam go i tyle. - Powiedziala z nudą rozbawienia - Jestem Yasmin.
= Nie ma sensu gadać z Elfami - Demon usiadł i patrzył podejrzliwie za siebie i na boki.
- Inu siedź cicho. |
|
|
Roran Kraus |
Wysłany: Pią 17:13, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
- Hm... władca ma jaż wystarczająco kłopotów... i skąd znasz jego imie?...
Elf troche się rozluźnił... |
|
|
Yasmin |
Wysłany: Pią 17:09, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
- Wiem. Ale nie obawiam się Was...
= ...
- Przyszłam do Rorana... - Powiedziała Yasmin podnosząc wyżej głowę. |
|
|
Roran Kraus |
Wysłany: Pią 17:04, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
- Radziłbym ci go posłuchać...
Z gęstwiny wyszedł elf odziany w zieleń i brąz... jego ręka była przy pasie gdzie miał miecz...
- Jesteś otoczona przez oddział elfów... |
|
|
Yasmin |
Wysłany: Pią 16:59, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
- Jak tu pięknie - Yasmin rozglądała się w ogól.
= Ja na Twoim miejscu bardziej zainteresowałbym się pewymi Elfami któży będą nie zadowoleni z naszej wizytu - Odezwał sie demon.
- Hm. |
|
|
Roran Kraus |
Wysłany: Pią 10:04, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
Elf nic nie odpowiedział... popatrzył yylko na człoieka z obrzydzeniem... i chciał coś powiedzieć... lecz odwrócił się i zniknął w zaroślach razem ze swoim oddziałe... Tiro podszedł do do zródła i skoczył... o dziwo nie wpdał do wody... tylko spacerował sobie po wodzie... w końcu doszedł do wodospadu... wymamrotał iklka słów... i woda zatzrymała się... elf spokojnie przeszedł prze wode... i zninął...
<z tematu> |
|
|
zeke |
Wysłany: Czw 20:30, 22 Cze 2006 Temat postu: |
|
Witaj-powiedział spokojnie kłaniajac sie |
|
|
Roran Kraus |
Wysłany: Śro 14:12, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
- Nie szydź... czyżby miasto nie miało bram?... Redgar... jesteś tu?...
- Tak, generale... - z drzew wyłonił się elf odziany w zielono-brązowy strój... za nim pojawiło się kilku innych... nagle napieli łuki...
- Panie!... toż to człowiek! - wykrzyknął elf nazwany Redgarem...
- Spokojnie... to gość króla... - zwrócił się do Zeka - poznaj dowódce szwadronu, Redgara Shesa.. |
|
|
zeke |
Wysłany: Śro 14:05, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
łądne miasto-powiedział-kilka drzew wielka góra i źródło ale wy macie architekture cudowną-zaśmiał sie |
|
|