RPG o Shaman King

Keitaro

-Jak zwykle tesknilem za Toba ...

*Lekko sie usmiechnal*

Yasmin

- Akurat - Uśmiechneła się diabelko - Gdzie Inu ! Muszę go udusić.
Zza drzwi wyłoniła się głowka liska. Yasmin natychmiast zerwała się z miejsca i podbiegła do demona.
- Gdzieś ty był ! Pożałujesz jeśli jeszcze raz mnie tak poturbujesz - Dziewczyna kopneła demona i zamkneła drzwi.

Keitaro

*Przytula sie do Yasmin*

-Naprawde ... hmm mysle ze to bolalo Inu (xD)

Yasmin

- I miało boleć ( xP ) - Yasmin odsuneła się od Keitara - Myśli że moze robić co mu się żywnie podoba - Naburmuszyła się lekko.

Keitaro

*Zaczal calowac po szyji*

-Nie moge Ci sie oprzec ...

Roran Kraus

Elf jednak musiał odpocząć... właśnie zaczął drzemać na krześle...

Yasmin

Dziewczyna spojrzałą w stronę Rorana. Cicho zachihotała pod nosem widząc jak Elf drzemał.

Roran Kraus

Po chwili elf obudził się i poaptrzł po komnacie...
- O! Keitaro... witaj

Keitaro

-Witaj Roran ... milo sie spalo?

Yasmin

- Długo nie pospał - Jękneła Yasmin patrząc na swoje ramiona, z któych nadal ciekła krew.

Keitaro

*Keitaro nie zauwazyl chyba cieknacej krwi z ramion ... choc po chwili gdy sie odwrocil to zauwazyl*

-Ya ... Ya ... Yasmin, krwawisz ...

*Keitaro szybko zerwal kawalek ubrania, lekko ocierajac rane*

-Nie mam nic czystego by obwinac rane, ani by zdezynfekowac w jakis sposob ...

Yasmin

- To nic nie jest wielkiego. Demony to nie cos dużego i nie myślacego. Atakowały mnie w ręce żebym nie mogła unosić miecza... z dobrym efektem im to wyszło - Yasmin delikatnie sie uśmiechneła.

Keitaro

*Keitaro byl troche niezadowlony*

-I tak powinienem byc tam wtedy ...

Yasmin

- Powinieneś - Jękneła jednak po chwili zaśmiała sie cicho - Przesatań.

Keitaro

*Keitaro patrzyl na Yasmin*

-Jak dlugo tu jestescie? I o co w tej walce chodzi?