Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Roran Kraus
Chocolove McDaniel
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/999
|
Wysłany: Pią 10:13, 23 Cze 2006 Temat postu: Główna sala... |
|
|
Elf szedł przez chwile ciemnym korytarzem... aż doszedł do ogromnych drzwi... i otworzył je... sala była piękna... rosło w niej wiele drzew... była misternie ozdobiona złotem i srebrem... stał w niej sporo żołnierzy... najwięcej odzianych tak jak ci których spotkać mogli przy wodospadzie... inni ubrani byli w czystą zieleń, czerwień i biel... Na końcu sali... na ogromnym tronie siedział elf... także odzian6y na zielono... na głowie miał korone ozdobioną zielenią... odziany był też we wspaniały pancerz... przy prawym boku... oparte o bok tronu... stały dwa miecze... po lewej stronie stał służączy... i sciskał w rękach piękny hełm... gdy elf zobaczył gości... wstał... głowy wszystkich zwróciły się na nich...
- Witam cie władco elfów Roraniusie... - Tiro klęknął
- Bracie mój... nie zartuj... powstań... - Roran uśmiechnął się do brata
- Panie... jak chciałeś przyprowadizłem ich... a teraz musze wracać do obowiążków... - Tior wstał i wyszedł...
Roran spochmurniał...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Roran Kraus dnia Pią 17:31, 23 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Yasmin
cholernie silny szaman
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 1241
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/999 Skąd: Deep Of Heaven
|
Wysłany: Pią 17:30, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Yasmin weszła do środka, a tuż za nią wszedł lisek.
= No no...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roran Kraus
Chocolove McDaniel
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/999
|
Wysłany: Pią 17:32, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Roran zobaczył ich i rozpromienił się... podszedł do nich...
- Witam was przyjaciele...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yasmin
cholernie silny szaman
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 1241
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/999 Skąd: Deep Of Heaven
|
Wysłany: Pią 17:33, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
= Ktoś tu się trochę zmienił
- Witaj... - Odpowiedziała po chwili Yasmin.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roran Kraus
Chocolove McDaniel
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/999
|
Wysłany: Pią 17:37, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Elf zamyślił się na chwile... potem zdjął korone z głowy i podał ją służącemu...
- Przepraszam... nie mówiłem wam... że jesteme władcą elfów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zeke
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 582
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/999
|
Wysłany: Sob 11:12, 24 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
nic nie szkodzi-powiedział zeke-ale na przyszłoś powiedz strazom o tym-powiedzial zeke stoja przed drzwiami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roran Kraus
Chocolove McDaniel
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/999
|
Wysłany: Sob 12:08, 24 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
- Mówiłem... to nie przyszliście z moim bratem?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zeke
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 582
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/999
|
Wysłany: Nie 18:30, 25 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
nie-zastanowił sie zeke-chyba sie gdzieś w kuchni zgubił-zaśmiał sie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roran Kraus
Chocolove McDaniel
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/999
|
Wysłany: Pon 6:37, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Elf spojrzał na niego pytająco...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yasmin
cholernie silny szaman
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 1241
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/999 Skąd: Deep Of Heaven
|
Wysłany: Pon 11:36, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
- Egh... Nie słuchaj go - Wtrąciła się Yasmin.
= A tak szczerze mówić to dość kiepsko się zachowałeś...
- Nie mówiąc nam kim jesteś - Dokończyła za demona dziewczyna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roran Kraus
Chocolove McDaniel
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/999
|
Wysłany: Pon 13:40, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Elf spuścił głowe...
- nie chce byście lubieli mnie dlatego... że jestem kimś... nigdy nie chciałem zostać władcą... lecz mój brat był za młody by nim zostać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yasmin
cholernie silny szaman
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 1241
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/999 Skąd: Deep Of Heaven
|
Wysłany: Czw 9:41, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
= To się pomyliłeś.
- Dzięki za uznanie nas za osoby dla których status jest najważniejszy - Mrukneła Yasmin.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roran Kraus
Chocolove McDaniel
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/999
|
Wysłany: Czw 14:02, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Elf miuał już coś powiedzieć gdy podszedł do niego jeden z elfów odzianych na białych... towarzyszytł mu elf odziany w zieleń... obaj mieli na sobie zbroje i miecze u pasów... elf ubrany na biało był wysoki i siwowłosy... widać było też zmarszczki... elf cały czas był uśmiechnięty... zielony elf idący z nim nie sprawiał wrażenia miłego... brązowe włosy do ramion... twarz przecinała szeroka blizna... elf był ponury...
- Panie... - starszy elf rozwinął przed Roranem niewielką mape... - mamy problem... generał Milihit mówi że lepiej wystawić tu łuczników... ale...
- Bo lepiej! - warknął Milihit... - co wy magowie wiecie o sztuce wojennej...
- nie jesteśmy tylko magami... my jesteśmy palladynami... nie szydź z zakonu Miecza Magii... król był jednym z nas... łucznicy muszą tutaj być... - wskazał palcem na mape... - tu będzie świetne miejsce do ostrzału...
- Ale tu jest odsłonięty teren!...
- Panowie... - przmówił Roran... - hm... zobaczmy....
Elf wziął mape od zkaonnika...
- bracie Gronchir... ilu masz Mieczów pod ręką...
- tylko 43... reszta poległa podczas pierwszego ataku...
- Musimy uformować z nich linie... dwa rzędy... hm... niech rzucają czary dopuki niepodejdą... a potem niech walczą bronią...
- Tak jest!... - starzec zasalutował i odszedł...
- Milihit... nie denerwój się na swojego dziadka... wiem... jest magiem... ale stanowicie niezły duet... ty weźmiesz pod kontrolę jeźdźców... piechote oddaj Fenisowi... nie Toranowi... jemu bratu... Leonidasowi... tak...
- Tak jest!... - elf wziął mape i odszedł...
- Przepraszam was przyjaciele... musze ich cały czas godzić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yasmin
cholernie silny szaman
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 1241
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/999 Skąd: Deep Of Heaven
|
Wysłany: Pią 14:07, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
- Całkiem nieźle Ci to wychodzi - Stwierdziłą Yasmin katem oka patrząc na elfy.
= Chyba to nie jest odpowiednie miejsce dla mnie. Yasmin co my właściwie tu robimy skoro pojawił się A...
Dziewczyna zatkała mu pysk.
- Zamknij się - Warkneła do demona, który ostro zmierzył ją wzrokiem. - Więc ? Po co dokładniem NAS wzywałeś - Wstała i podeszła do Rorana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roran Kraus
Chocolove McDaniel
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/999
|
Wysłany: Pią 14:13, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
- Potrzebóje was... - jeknął elf... - popatrzcie tu... normalnie chaos... nie wierzą w wygraną... tylko wy możecie mi pomóc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|