RPG o Shaman King

zeke

Zeke wraz z armią demonów zatrzymali sie i ustawiali do walki-Szykujcie sie kiedy przyjdą elfy beda z nimi szamani a w razie czego-wyrzucił czarna kule do góry-wezwe dodatkowe wsparcie-zasmiał sie i usiadł na skale

Yasmin

Yasmin zatrzymała się przy jednem z drzew otwierając wreszcie oczy. Te zaczeł co jakiś czas zmieniać Swoją barwę.
- Co tu się dzieje - Mrukneła cicho patrząc na doline.

zeke

Witam piękno Yasmin-powiedział szyderczo Zeke i podlatując do niej-miło mi cie widziec

Yasmin

- Chciałabym powiedzieć to samo - Dziewczyna skrzyżowała ręce na piersi.

zeke

nie poznajesz kogos kto chciał cie zabić-zapytał zeke

Yasmin

- Wolałabym nie...
Dziewczyna przymkneła jedno oko. Wyglądała jakby ją coś bolało.

Roran Kraus

Roran pojawił się obok dziewczyny...
- Zeke!... co to ma znaczyć?...

zeke

a wiec nie pamietasz jak to scierwo które stoi przed tobą uratowało cie przede mną??-zapytał ją

Yasmin

Yasmin nie zwróciła najmniejszej uwagi na Rorana.
- Czyżby Demon Arakel ? - Spytała z rozbawieniem.

zeke

tak-powiedział-a ty królu elfów sie nie wtracaj-kiedy zeke odbił mója atak na mnie udało mi sie wedrzeć do jego organizmu i przy jego Reinkarnacji powoli sie wzmacniałem aż zdąszyłem go opanowac ale są momenty ze wyrywa mi sie z pod kontroli-powiedział

(Roran wejdź na GG)

Roran Kraus

Elf położył dłoń na mieczu...

Yasmin

- Pfff...
Dziewczyna prychneła pod nosem i zaczeła się oddalać.
- Nie obchodzi mnie to. - Machneła beznamiętnie ręką i znów przymkneła oko.

zeke

nie odchodź-powiedział Arakel i nagle sznury oplotły jej ciało i tak związana podleciała do niego Zeke chwycił ją i nie puszczał-odłóz broń-powiedział do Rorana

Yasmin

- Co to niby ma być ! - Wrzasneła próbując się wydostać.

Roran Kraus

Roran wyjął miecz...
- Zostaw ją...