RPG o Shaman King

Yasmin

- Maniaklany wariat z siekierą - Spytał z ironią jednak to było jedynie żartem - Co masz na myśli ?

Keitaro

*Keitaro spojrzal na Yasmin po chwili ciszy*

-Ehh ... wylecialo mi z glowy ... chcialem Cie o cos zapytac ...

Roran Kraus

Wiesz... zwariowałem... to było straszne... byłem kimś innym... w końcu... na moją prośbe ktoś mnie zabił...

Yasmin

- Zapytać ? - Yasmin przeniosla wzrok z nie tkniętej tafli wody na chłopaka.

- Byłem blisko - Mruknoł Hideki patrząc w niebo, a następnie na Swoją szamanke - Zabić? W takim razie co tutaj robisz...

Roran Kraus

Poszłem do mojego boga Corellona... i dostałem drugą szanse... ale... nieważne... musze gdzieś iść...

(spadam, narka)

Yasmin

Hideki został sam na gałęzi.
- Ehh zadaje głupie pytania.

Keitaro

*Keitaro zachwycony najwyrazniej odpowiedzia Yasmin wstal i wzial ja na rece*

-Dalej planujesz sie tu wygrzewac czy moze gdzies Cie zaniesc?

*Usmiech (cheese ^^)*

Yasmin

Yasmin automatycznie załpała się jego szyji. Oblała się lekkim rumieńcem i odpowiedziała:
- Nie musisz mnie nigdzie zanosić. Myślisz, że woda jest zimna :> ?

Keitaro

*Popatrzyl na wode i znow spojrzal na Yasmin*

-Nie wiem ... ale chyba nalezy to sprawdzić ... hmm?

Yasmin

Yasmin znacząco się uśmiechneła i puściła Keitara podchodząc do wody. Usiadła na brzegu i włożyła ręke do jeszcze przed chwilą stałej tafli.
- Ciepła.

Keitaro

*Chlopak podszedl do dziewczyny*

-Planujesz troche poplywac?

*Usmiechnal sie przy okazji patrzac na wode badawczo*

Yasmin

- Uhm - Przytakneła Yasmin wstając.

Keitaro

*Keitaro przypatrywal sie dziewczynie*

-Jestes naprawde piekna ...

<Lece Pa Wink

>

Yasmin

Dziewczyna automatycznie się zarumieniła.
- Wcale nie - Powiedziała zakłądając ciemny kosmyk włosów za ucho.

< PaPa >

Roran Kraus

*Za Hidekim pojawił się elf* Już jestem...