RPG o Shaman King

Keitaro

*Chlopak prychnal tylko i patrzyl nadal na solidnosc wykonania roboty w pokoju Yasmin. Na pozegnanie podszedl i "pocalowal Ja na dobranoc" ^^*

-Spij dobrze ...

Yasmin

- Uhm - Szepneła już z zamkniętymi oczami leżac na łóżku.
Inu wszedł do pokoju i spojrzał zdziwiony na Keitara.
" Nie chcesz z nią spać " Zadrwił Inu patrząc za szamanem. ( inteligentny pies XD )

Keitaro

*Keitaro odwrócił się do psa*

-A niech Ja cie tylko dorwe! Maly zboczony kundlu ... pobawimy sie w sciganego po domu? Ja zaczynam ... 1 2 3 ... Sciagam ..

*Keitaro rzucil sie za psem xD chyba nie chcial zeby Yasmin znala jego najskrytsze mysli ;p*

Yasmin

Inu pisnoł i zaczoł uciekać od Keitara.
" A może nie chcesz ! " Krzyczał w jego myślach wbiegając do pokoju Yasmin. " I co Teraz "

Keitaro

-Dwa ciche zdania ... pierwsze, zamknij sie to co chce to moja sprawa, a po drugie jesli ja obudzisz albo Ona sie o tym dowie to biada Ci ... spotkasz sie z samym czlonkiem świty Tzeentcha ...

Yasmin

" To już się dowie " Inu wyglądał na zadowolonego z siebie. Zaczoł cicho skamleć i próbował wdrapać się na łóżko dziewczyny. ( okrutna bestia XD )

Keitaro

*Keitaro nie byl zadowolony*

-Myslalem ze do tego nie dojdzie ... Shimazu ... Psychiczna Bariera ...

*Inu mogl miec naprawde duzy ubaw ... walka odbywala sie na Planie Astralnym w swiecie Demonow ^^ Shimazu Vs Kundel Inu. Zachecajaca duza arena w ksztalcie pentagramu a pod spodem wieczne ognie gehenny*

-Witam w mojim świecie Inu ... Jam jest Shimazu jedyny, wierny do tej pory Horror Tzeentcha ... chociaż nie wiem czemu pomagam temu patałachowi ...

Yasmin

Inu potrząsnoł małym łepkiem.
- Już tu byłem - pisnoł zadowolony. Ogarneła go szarawa mgła gdy mgła opadła pojawił się ogromny wilk, a majestatycznymi czarnymi skrzydłami. - Ale nie mam ochote na zabawe bo właśnie miałam na kogoś naskarżyć.

Keitaro

-Wybacz ... taka praca ... zdobyłem jedną dusze dla Tzeentcha w zamian za służbe u nich ...

*Inu ogarnęła nieprzenikniona ciemność z której 4 dzidy powbijały mu się w skrzydełka*

-Auć! Bolało?He he he ...

(Zara spadac bede ;( ale mam chwilke ...)

*Shimazu zamienił się w mgłe*

Yasmin

- Nie wiesz z kim zadzierasz... - Inu zamknoł oczy. Wszystko szybko się skończyło. On znów był w formie szczeniaka w pokoju Yasmim. Potrząsnoł swoją malutką główką. Był wycięczony. Spojrzał wściekle na Keitara.
" I co teraz"

Keitaro

-To ...

*Inu zapomnial ze czas dalej lecial w swiecie zywych i wlasnie zostal zlapany do worka*

-Umowimy sie czy wolisz spac razem z deszczem na zewnatrz? Slyszalem ze ponoc psy bardzo nieprzyjemnie pachna mokre ... ponoc nawet najtwrdsze demony tego zapachu zniesc nie moga czasami ... to jak? Negocjujemy?

Yasmin

" Niec hci będzie " Jęknoł w jego umyśle nie zadowolony " Ale i tak nie pasuje mi negocjacja z kimś kto chciłby spędzić noc z moją szamanką " Zaśmiał się okrutnie.

Keitaro

-Pragne Ci powiedziec ze jest roznica ... ty jestes w dalszym Ciagu demonem ... ale poki jestes w postaci szczeniaka jestes podatny na wszystkie jego wady i zalety ... a wiec teraz naprzyklad kreca Cie kosci i inne rzeczy. Ja jestem czlowiekiem ... i robie to co mi odpowiada bo mam charakter i nie ukrywam sie pod maskami ... Shimazu jest tez demonem wiec pragne Ci powiedziec ze chyba dobrze sie dogadacie. A wiec jakie sa warunki negocjacji?

Yasmin

" Zależy... Co chcesz za wypuszczenie mnie... "

Keitaro

-Nie powiadamiania Yasmin o "tej" sprawie co teraz zaszla, i o tym jakie sa moje ... "pociagi seksualne" (ale szydera xD) ... rozmawiam na temat seksu z psem ... niech to szlag odbilo mi ... ale to sa moje zachcianki a twoje?