RPG o Shaman King

Keitaro

*Keitaro popatrzyl na "psa" a moze "chowanca" xD*

-Skad go wzielas? I czy wogole ... jest jakas specyficzna forma mowy miedzy wami?

Yasmin

" Popierwsze nie go bo nazywam się w waszym języki Inu " Powiedział pies telepatytcznie " Po drugie sam przyszłem do Yasmin "
- No widzisz. Sam Ci powiedział - Odparła dziewczyna.
Inu skoczył na ramię Keitara i zaczoł lizać go w policzek ( tak robił mój piesek jak był szczeniaczkiem *-* )

Keitaro

(Ehh biedna Sandra ... pogodz sie twoj pies dojrzal Very Happy

hehe )

-Wybacz ... Inu ... tak sie u nas mowi zeby sie zaczesto nie powtarzac ...

*Chlopak spojrzal na Yasmin*

-Jak myslisz ... spodoba sie Roranowi odbudowana strona?

Yasmin

( Nie pogodze się T-T on już za miesiac bedzie miec 7 lat T-T Buuu T-T )

- Napewno spodoba się - Oświadczyła z uśmiechem dziewczyna.
Szczeniak-Demon zeskoczył z ramienia Keitara i zaczoł polować na liście.

Keitaro

*Popatrzyl na Inu czy jakos tak xD*

-Eee ... wrodzony instynkt?

*Popatrzyl na Yasmin*

-Dobra ... wracamy do pracy?

(Ehh ... stary pryk ;/ a zostawil za soba potomka jakiegos :>?)

Yasmin

- Raczej mu się nudzi. W porzątku...
( No właśnie tu mnie boli bo nieeee T-T On ma złe wspomnienia z psami i nienawidzi ich wszystkich T-T A suki go uwielbiają XD Pozatym on jest śliczny i w ógóle T-T )

Keitaro

(Taaa ... wyslij mi fotke swojego psiaka ^^ ... a tak inaczej kiedy dostane twoja fotke T-T?)

-Dobrze ...

*Keitaro wrocil do wykanczania desek ... naszczescie zostalo ich juz kilka*

Yasmin

( Nie mam kasy na komie nooo T-T )

Yasmin równierz wróciła do poprzedniego zajęcia. Jednak dość szybko je skończyła.
- Ciekawe keidy Roran wróci...

Keitaro

-Hmm ... tez mnie to Ciekawi ... dobra deski skonczone trzeba teraz je powstawiac w miejsce spalonych i zniszczonych ...

Yasmin

- Hmmm - Yasmin spojrzała na dom. - To chyba nie będzie żmudna praca...

Keitaro

-Raczej nie ...

*Chlopak wzial deski powbijal je w ziemie odsunal sie na pare metrow i wzial garsc gwozdzi*

-Zan Ku Sen!

*Podrzucajac gwozdzie sunal nimi w powietrzu przy pomocy Zan Ku Sen*

Yasmin

- PRzynajmniej Twoja technika coś tu zdziała - Powiedziała dziewczyna kucając i bawiąc się z Inu.

Keitaro

-E tam ... wykorzystuje wszystko co mam pod reka ...

*Chlopak zabral sie do normalnej roboty recznej po kolejnych dwoch uzyciach Zan Ku Sena. Robota byla dluga i zmudna ale efekty byly przyjemne dla oczu*

-Eh ... eh ... uff ... jutro jeszcze bedzie trzeba odmalowac ... dach i sciany na brazowo ... jaki kolor dachowek bedzie dobry?

Yasmin

- Bordowy... ? Aj ! - Dziewczyna wywróciła się na trawe. Inu skoczył na nią i zaczoł ciągnąć za włosy. - Ej ! Inu to boli - Jękneła nadal leżąc bo nie mogła wstać. Szczeniak nadal tarał jej włosy - Ał... Świetna robota Keitaro-kun - Powiedziała do chłopaka nadal szamocąc się z psem. ( buhahaha znam to skądś XD Inu bedzie reinkarnacją Denisa xD )

Roran Kraus

*Do domu przyszedł elf* Witam...

(Sorki, że tak dłuuuuugo mnie nie było, ale byłem w Deutschland [Niemcy])