RPG o Shaman King

Keitaro

*Zeek nie widzial nic procz mgly i grubego demonicznego smiechu*

-Oczywiscie ze tak ... ja jestem tu ... a ty jestes tam ... pobawimy sie?

*Wokol Zeeka pojawila sie mgla otaczajaca go w czarnej kuli*

-Zawsze lubilem wojny umyslowe ...

zeke

zeke usmiechnał sie i zaczał sie śmiać

Keitaro

*Kula zaczelo sie zwezac i zmniejszac*

-Wiesz jaka jest przestroga dnia? Dosst malarin xuil elghinn!

*Translator jezyka /\: [link widoczny dla zalogowanych]*

zeke

nie zapominaj o waznej rzeczy-powiedział zeke poczym kula znikła-jesteś na moim terenie-wokół demona pojawiła sie NIEZNISZCZALNA KLATKA WIĘC NIE MOZE NIC ZROBIĆ(A JEŚLI TAK DOSTANIE OST'A)

Keitaro

*Duch usmiechnal sie*

-Jestem Shimazu ... Horror samego Tzeentcha. Myslisz ze jakas klatka mnie zniewolisz?

zeke

(przynajmniej sie nie uwolnisz)
zeke : bedziesz tu zmkniety wiec nie masz szanas na ucieczke

(od tej pory ja decyduje o jego losach a w zamian ty keitaro dostajesz 1 PKT statów dla ducha i szamana oraz 5 FR)

Keitaro

(Ok dzieks ...)

*Duch popatrzyl na Zeeka*

-Wiesz dobrze ze chlopiec musi mnie miec ... prawda?

*Duch otworzyl wewnetrzne lustro pokazujace Keitara*

-Dlugo nie pozyje bezemnie .... hehehe ...

Yasmin

Yasmin stała nadal pod sciana. Nie wiedziała co teraz się w okół dzieje. ( ja sama też nie wiem @@ )

Keitaro

*Keitaro nazewnatrz ledwo zywy probowal sie czolgac. Kazdy jego ruch pozostawial za soba smugi krwi ... dlugo nie pociagnie*

-Gdzie ... gdzie ...

*Chlopak zemdlal*

zeke

nie martw sie pożyje -powiedział zeke znikajac po czym obudził sie i podszedł do chłopaka który leżał na trawie

Keitaro

*Patrzy na Zeeka zanim ten opuscil teren walki*

-Nic nie wiesz ... jestesmy jak ogien i woda ... dwa zywioly ... jeden jest przeciwienstwem drugiego ... ale oba nie moga bez siebie istniec ... tak jest z kazdym czlonkiem Urashima ...

Yasmin

( trawa hum. Nie dawno to był pokoj xD )
Yasmin patrzyła na chłopaków. Chciała podejść do Keitaro jednak Hideki jej stanowczo zabraniał.

zeke

Hideki puść ja tu-powiedział zeke biorąc Keitaro na ręce-trzeba gdzieś go przenieść żeby odpoczał-powiedział kładąc go na stole i przykrywając go płaszczem

Keitaro

*Gdy Zeek podnisol Keitara krew zaczela po nim splywac a chlopak ledwo co zlapal chlyst powietrza*

-Yyyyrk ...

Yasmin

- Nikt nie będzie mi rozkazywał a już napewno nie ty - Warknoł Hideki podchodząc do Keitara i zanosząc go do jego pokoju. ( hideki się wściekł XD Keitaro-kun wszyscy cie noszą XD ).