RPG o Shaman King

Keitaro

*Chlopaka ogarnal chlod, z cala sila zlapal swoja lewa reke*

-Argh! Co za bol ....

*Chlopak bardzo dziwnie ale pocil sie krwia (uuu to nie jest bol)*

Yasmin

Hideki uniusł głowę.
- Hum ? - Yasmin spojrzała na niego pytająco. - Coś nie tak ?
- Keitaro... - Jedynie powiedział duch. T owystarczyło Yasmin. Nie zdarnie pobiegła do domu. Chwile potem była już w drzwiach pokoju chłopaka trzymajac się jedną ręką sciany żeby nie upaść.

Keitaro

*Krew sciekala po zakrwawionej juz calej poscieli a reke chlopaka okrazylo cos w rodzaju "czarnych" galezi wychodzacych spod skory z miejsc gdzie powinny byc zyly. Chlopak wygladal poprostu strasznie, zalany krwia, blady, oczy cale czerwony a zamiast lez byla sama krew*

Yasmin

- Ke... Ke... Keitaro ! - Krzykneła Yasmin podpiegajać do łóżka na którym leżał chłopak. Chwyciła jego rekę. - Keitaro ! Co ci jest !
Hideki w końcu też pojawił się w drzwiach. Pokręcił jedynie głową i spojrzał w drugą stronę.

Keitaro

*Chlopak nie mogl nic wyksztusic ... krew lala sie z kazdej mozliwej strony ... po chwili chlopak lezal nieprzytomny a krwawienie ustalo ... jednak na rece pojawily sie dziwne czarne galezie oplatanie wokol lewej reki ... wychodzace z miejsc nastepujacych zyl ...*

Yasmin

- Keitaro... ? - Yasmin nie wiedziała co się dzieje. Nie puściła jego ręki.
Hideki przyniusł jakiś lekko mokry recznik i dziewczyny obmyła trochę Keitara ( no co wszedzie krew bleee XD ).
- Hm... - Hideki patrzył na lewą ręke chłopaka jednak nic wiecej nie powiedział. Yasmin nadal kleczała przy łóżku trzymając dłoń Keitara ( ohh jakie to wzruszające XD )

Keitaro

*Chlopak lekko drgnal i otworzyl oczy dalej zalane krwia*

- ... e ...

*Chlopak nic nie wiedzial ale czul z jednej strony bol z drugiej przyjemny dotyk (komplement ;p?) slychac bylo jego dosc ciche oddychanie*

Yasmin

Yasmin nie zaóważyła, że chłopak otworzył oczy. Położyła głowę na łóżku,ale wyglądało to tak jakby ją ukrywała. Nie było widać jej twarzy.

Keitaro

*Chlopak przypadkiem zlapal Yasmin za reke*

-Kto ... tu ... jest?

*Chlopak lekko przejechal palcem po rece Yasmin po czym "wyplakal" krew z oczu*

-Yasmin? Co ... co sie stalo?

Yasmin

Yasmin lekko drgneła i uniosła głowę. Szlochała. Widząc przebudzonego chłopaka szybko zakryła oczy i je otarła. Nikt nigdy nie widział jej łez.
- To ty powinieneś mi powiedzieć co się stało.

Keitaro

*Chlopak sam nie byl pewien tego co sie stalo ledwo kiwnal glowa i patrzyl ciagle w oczy Yasmin*

Yasmin

Dziewczyna przestała już łkać... a raczej próbowała. Sama nie miała pojęcia czemu tak zaregowała. To nie było w jej stylu.
- Jak się czujesz ?

Keitaro

*Chlopak dalej byl bialy jak sciana*

-Zle ...

*Po czym usmiechnal sie lekko zauwazajac iz nie potrafi ruszac "zaatakowana" przez placza reka*

Yasmin

- Hum - Hideki spojrzał na niego uważnie - A gdzie Twój demon ? - Spytał z kamienną miną. Yasmin odwróciła się do Swojego Ducha. - Mhm...

Keitaro

*Keitaro spocil sie wykorzystujac cala sile by podnies reke oplatana czarnymi galeziami*

-Potrzebne Ci jeszcze jakies wyjasnienie?