RPG o Shaman King

Keitaro

*Keitaro popatrzyl krzywo na Inu*

-Niestety ...

Yasmin

= Nie patrz tak na mnie. Robię to co trzeba.
Inu wstał i zaczoł odchodzić.

Keitaro

-Wiem ... ale nie wiem jak to powiedziec Yasmin ...

*Keitaro scisnal piesc*

Yasmin

Inu zatrzymał się i odwróciłdo Keitara.
= Jak ty nie wiesz to kto ma wiedzieć ? Powiedz jej to lepiej szybko.

***
Yasmin weszła do swojego pokoju. Zdjeła bluze, którą pożyczył jej Keitaro i podeszła do lustra. Odwróciłą się trochę żeby zobaczyć odbicie w lustre. Na jej plecach była długa rana ciagnąca się od lewej łopatki aż do prawego boku.
- -.-

Keitaro

*Keitaro ruszyl wolno w strone pokoju Yasmin, chcial zeby nie udalo mu sie tam dojsc*

Yasmin

Inu opuścił lekko pysk. Cicho coś wymamrotał i zniknoł.

Keitaro

*Keitaro doszedl na pokoju Yasmin stojac w drziwach majac opuszczona glowe w dol*

Yasmin

Yasmin założyła na siebie jakąś ciemną bluzke żeby nie było na niej widać krwii, która szybko by sie na niej obiła.
Odwróciła się w stronę drzwi.
- ...Keitaro...?

Keitaro

-Yas... Yasmin ... musze Ci cos powiedziec ...

Yasmin

- Tak ? W takim razie słucham...

Keitaro

-Shimazu ... wykorzystal to ... ze go nie kontroluje ale jestem nadmiernie zainteresowany tylko Toba ... i ze ... darze Cie uczuciem, wiesz jakim ... Inu ... powiedzial mi ze to bedzie sie powtarzac ... i ze ... jest tylko jedno wyjscie by Shimazu mnie nie opetal ... i by ... nie probowal znow Cie skrzywdzic ...

Yasmin

- C-Chyba nie mówisz, że... !? - Yasmin zrobiła krok to tyłu.

Keitaro

-Musze odejsc ... nie ma innego rozwiazania ...

Yasmin

- Nie - Odpowiedziala po chwili z mocno zamkniętymi oczami - Proszę nie...

Keitaro

-Nie chce by cos Ci sie stalo ...