RPG o Shaman King

Yasmin

- Przyjaciele ? Hmmm...
Yasmin otworzyła oczy i złapała się za głowe.
- Czemu wszystko wiruje - Jekneła.

zeke

zeke podszedł do niej-poprostu jesteś zmęczona musisz odpocząc

Yasmin

Hideki widząc że dziewczyna się obudziła zniknoł z pokoju.
- Wcale nie - Spierała się Yasmin próbując się podnieść - @@

zeke

odpocznij później cie wypuszcze

Yasmin

- Gdzie polazł ten wredny duch - mrukneła przestając próbować wstać. - Jak zwykle nawiał... ehh... Gdzie jesteśmy ^^" ?

zeke

u mnie w domu-powiedział zeke uśmiechajac sie-prosze cie odpocznij

Yasmin

Yasmin zamkneła oczy i uśmiechneła się lekko. Jednak nie miała najmniejszego zamiaru zasypiać.
- Miły jesteś. Nie jak na początku.

zeke

zadbam aby wam niczeg nie brakło-powiedział zeke-MITORI!!! HIMASHI!!!-po czym przybiegli swaj chłopacy-Yasmin ci dwaj chłopcy bedą wam usługiwac-powiedział i podszedł do okna-Hideki-powiedział cicho

Yasmin

- Huh ? - zdziwiła sie dziewczyna otwierając oczy.

***
Za oknem pojaiwł się Hideki z pytającym wyrazem twarzy.

zeke

ęąętasz jakie nie przyjemne uczucie jest jak duch ognia cie pozera-zapytał zeke-jeśli pozwolisz żeby cos stało sie Yasmin to znów cie wchłone-powiedział zeke usmiechajac sie-rozumiesz??
zeke podszedł do Yasmin-macie cały dom do wykorzystania róbcie co checie a Mitori i Himashi będą wam usługiwac -poiwiedział zeke-a ja musze narazie was opuścic-powiedział i zniknał

Yasmin

- Tak tak - Powiedział już raczej sam do siebie Hideki niź do Zeke'a, któy odszedł - Przecież nie pozwoliłbym na to.

Keitaro

*Keitaro otworzył oczy ale nie ruszał się ... lezał tak jak został "przytargany"*

-...

*Cicho mruknął*

Yasmin

- Keitaro-kun, obudziłeś się - Ucieszyła się szczerze Yasmin. Jednak po chwili opanowała emocje.

Keitaro

*Chlopak odwrocil glowe w kierunku Yasmin*

-A wiec to tak wyglada Yukai ...

(Yukai cos typu Raju Razz

Keitaro dalej mysli ze jest martwy ^^)

Yasmin

- Huh ? - zdziwiła się dziewczyna przekręcając głowę lekko w prawą stronę.
- To nie raj tylko dom Zeke'a - Wyjaśnił Hideki stojący nie daleko - A ty żyjesz.